Cześć! Dzisiaj przygotowałam dla Was relację z mojej majowej wycieczki do Szwecji. Wyprawa była trzydniowa, jednak w samej Szwecji byłam tylko jeden dzień. Przy okazji zwiedziłam także Łebę i Gdynię.
Wyruszyłam z Gdyńskiego portu, Nigdy wcześniej nie płynęłam promem, trochę bałam się kołysania na morzu, jednak zdecydowanie podróż była świetną atrakcją, zwłaszcza, że pokład przypomniał raczej hotel z mnóstwem sklepów i restauracji niż zwykły statek. Do Karlskrony płynie się 12 godzin, wyruszyłam o 19, dopłynęłam ok 7 następnego dnia.
Wyruszyłam z Gdyńskiego portu, Nigdy wcześniej nie płynęłam promem, trochę bałam się kołysania na morzu, jednak zdecydowanie podróż była świetną atrakcją, zwłaszcza, że pokład przypomniał raczej hotel z mnóstwem sklepów i restauracji niż zwykły statek. Do Karlskrony płynie się 12 godzin, wyruszyłam o 19, dopłynęłam ok 7 następnego dnia.
Około godziny 6 rano mozna było zjeść śniadanie, Jak wspomniałam wcześniej, na pokładzie były przynajmniej 3 restauracje. Przed wejściem na prom dostałam bilecik z nazwą restauracji, w ktróej będę stołować się rano. Przywitał mnie szwedzki stół. Wybór był ogromny. Od swieżych bułeczek, konfitur, płątków wszelkiedo rodzaju, makaronu, warzyw, owoców, po naleśniki, gofry, rozmaite napoje itd. Nawet nie wiecie jak wspaniale było jeść śniadanie przy wschodzącym słońcu przebijającym się przez promowe okna. Poniżej kilka zdjęć z promu.


Po przyjeździe do Karlskrony od razu przyszedł czas na zwiedzanie. Pierwsze widoki i od razu mozna było poczuć, że to nie Polska. Tam nawet zwykłe pola są inne. Na ulicach nie było reklam, wspaniała architektura, tak pięknej chyba nigdy nie widziałam. To właśnie dzięki tej wycieczce zakochałam się w tym stylu architektoniczym. Wszystko tak proste, a za razem efektowne!
Następnie odwiedziłam Brzozowe Wzgórze - Bjorkholmen. Istny raj! Będąc tam czułam jakbym była w krainie zabawek, w jakimś nierealnym miejscu. Jak wiadomo, zdjęcia nie oddają rzeczywistego uroku, ale chociaż taka namiastka pokaże Wam jak jest tam pięknie! Zdecydowanie konieczny punkt do zwiedzenia w Karlskronie! Kiedyś domki te zamieszkiwane były przez stoczniowców i marynaży, znajdują się tuż nad wodą. Teraz ich wartość jest ogromna.
Zwiedzilam także przepiękny Kościół Admiracji w Karlskronie, który zupełnie nie przypomina tych naszych. Niestety, nie udało mi się zrobić zdjęcia budynkowi, więc wstawiam z google, ale wnętrze (zdjęcia robione przeze mnie) jest zdumiwające. Urządzone w mietowym, rystykalnym stylu. Spójrzcie na ten piękny sufit! Będąc też w innym kościele, w Kalmarze widziałam, ze przy wejściu jest wpłatomat, zamiennik naszego dawania ` na tace` oraz kącik zabaw dla dzieci. Na podłodze były dywany, a na ławkach leżały poduszki.
![]() |
Źródło: google |
Widziałam także Muzeum Morskie - Marinmuseum. Bardziej od zabytków zaciekawiła mnie zdecydowanie architektura budynku. Była wspaniała! Szkoda, że u nas nie ma takich miejsc.
Po zwiedzanu Karlskrony pojechałam do Kalmaru. Tam głównie robiłam zakupy w szwedzkim markecie, niestety nie pamiętam jego nazwy. W Szwecji bardzo popularne są `wielosztuki`. Bardzo często można zobaczyć produkty pakowane w wielopaki. Co do cen . Na pewno są wyższe niż u nas, chleb kosztuje ok 10 zł, woda też jest droga, 0,5l kupimy za ok 4-5zł najtaniej, dlatego na kilkudniowe podróże polecam zabrać ze sobą jej zapas. Alkohole, pomijając niskoprocentowe piwa dostaniemy tyko w jedyn sklepie, który ma swoją sieć w całej Szwecji - Systembolaget. Z tego co słyszałam jest czynny tylko do 14. Szwedzi nie lubią się przepracowywać.
Muszę wspomnieć, że na promie tez znajduje się sklep. Dostaniemy tam nie tylko produkty spożywcze, ale także kosmetyki, perfumy, zabawki i niekiedy ubrania. Niektóre oferty są tam korzystniejsze niż w samej Szwecji. Np. za 3 czekolady Daim zapłaciłam w przeliczeniu ok 10zł. Poniżej zdjęcie moich zakupów :) Trzeba przynać, że opakowania są piękne.

Tyle zdjęć udało mi się zrobić, wybaczcie, że nie są profesjonalne i powalającej jakosci, jednak bardzo trudno jest robić zdjęcia na takiej wycieczce, gdzie co chwila trzeba jechać zwiedzić coś innego :)
Mam nadzieję, że relacja spodobała sie Wam choć trochę :) Jeżeli tak - czekam na kmentarze.

Tyle zdjęć udało mi się zrobić, wybaczcie, że nie są profesjonalne i powalającej jakosci, jednak bardzo trudno jest robić zdjęcia na takiej wycieczce, gdzie co chwila trzeba jechać zwiedzić coś innego :)
Mam nadzieję, że relacja spodobała sie Wam choć trochę :) Jeżeli tak - czekam na kmentarze.
Sweden such a lovelu country! Great pics!
OdpowiedzUsuńFollow 4 follow ? Please let me know and thanks for your comment on my blog
http://cocojeans.blogspot.pt
I love the pictures, they are very nice !!
OdpowiedzUsuńKisses.
http://www.memoriesapril.com
Piękne zdjęcia. Ładnie w tej Szwecji :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://byzuza.blogspot.com/2015/08/jak-sie-nie-uczyc-i-miec-dobre-oceny.html
Podobają mi się te domki:) Mają takie przepiękne pastelowe kolory jejku marzenie♥
OdpowiedzUsuńObserwuje http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
Pozdrawiam Serdecznie:) Wycieczka 100% udana widzę:)
Byłam kiedyś w Szwecji na wakacjach. Zakochałam się w tym kraju ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kaliinnaa.blogspot.com/
Pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym tam pojechać.
Obserwuję Cię.
Dzięki za komentarz u mnie, to ogromna motywacja ;)
Zapraszam na nowy post ▶ mój blog
świetna wycieczka!, śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Beautiful photos. thanks for the visit.
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Oh dear, thanks a lot :D
OdpowiedzUsuńAmazing photos and amazing place :D Love it :D
NEW INSTAPLEASURE POST | How was your August?
Instagram ∫ Facebook Oficial Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
piękne zdjęcia! też kiedyś bym się tam chciała wybrać :)
OdpowiedzUsuńhttp://xsweetlikecinnamonx.blogspot.com
cudownie! :)
OdpowiedzUsuńeunikovakinga.blogspot.com
Niesamowita podróż! Jeszcze nigdy nie płynęłam promem ;o
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :)
http://wkomenda.blogspot.com/
Ale tam ślicznie ♥
OdpowiedzUsuńNowy post! Official Patty :)
Ślicznie tam jest ! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
w zeszłym roku byłam w Danii, pięknie było, tak kolorowo :) Jedyne co mnie zdzwiło to fakt, że w Skandynawii mają na suficie deski i wygląda to tak, jakby mieli podłogę na suficie ;)
OdpowiedzUsuńwww.qamille.blogspot.com
o, zazdroszczę tej wycieczki ♥ i jakie cudowne słodycze ♥
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
zazdroszczę wyjazdu, piękny klimat na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się też tak kiedyś wybrać promem :D, ja spędziłem trzy dni w Sztokholmie, ale wybrałem się samolotem. Nie było to tak efektowne :D
OdpowiedzUsuńO matko jakie cudowne miejsce! Naprawdę, przez twój post jestem zachwycony Szwecją. Architektura bardzo zasłużone ++6 jak dla mnie i te białe deski, ach cudo. Pozazdrościć wyjazdu i nowych doznań smakowych jeśli chodzi o cukierki! :D Za taki post jak najbardziej należy Ci się +1 w Google i leci on do Ciebie!
OdpowiedzUsuńhttp://gabriel-data.blogspot.com/
Przecudowne zdjecia! Zazdroszcze ci wypadu do Szwecji :) Jeszcze nigdy nie bylam w Skandynawii :) Piekne zdjecia blog na plus :)
OdpowiedzUsuńZapraszam!
http://vframlii.blogspot.nl/